Jestem Mandalorianinem. Broń jest częścią mojej religii – powiedział raz pewien Mandalorianin. Już teraz sami możecie to sprawdzić dzięki magazynowi LEGO® Star Wars™, który ponownie nas pozytywnie zaskoczył. Tym razem za sprawą dodatku, jakim jest mandaloriański wojownik™. Ostatnim razem otrzymaliśmy piękną figurkę Maula (link do recenzji znajdziecie tutaj). Teraz zapraszamy Was na planetę Zodac, gdzie nasz Mandalorianin jest na ważnej misji.
Marzyliście kiedyś o kąpieli w oceanie? Tylko Wy, ciepła, przejrzysta woda, ryby przepływające obok i przepiękne widoki dna. Czy można chcieć czegoś więcej? Co mogłoby zaburzyć przyjemność z pływania w takim miejscu? Oczywiście wolno sunąca, wystająca z wody płetwa grzbietowa. Od razu wiedzielibyście, co się zbliża. Słyszelibyście w uszach muzykę ze „Szczęk” i nerwowo machalibyście nogami. Rekin. To krótkie słowo może przerazić nawet najodważniejsze osoby. Czy jednak słusznie? Niestety kinematografia mocno wypaczyła obraz rekinów, przedstawiając je jako krwiożercze i bezmyślne potwory. Dzisiaj jednak nie będziemy zajmować się problemem ochrony tych stworzeń. Staniemy z nimi oko w oko. Nie bójcie się, nie pływaliśmy obok nich w klatce. Jeszcze nie. Tym razem spotkaliśmy się z ich klockową wersją dzięki zestawowi z serii Creator. Ostatnio prezentowaliśmy Wam koty krótkowłose czczone w starożytnym Egipcie (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem popływamy z różnymi morskimi stworzeniami.
Szybko przebrnęliśmy przez Średniowiecze i zbliżamy się wielkimi krokami, a raczej milami morskimi do czasów wielkich odkryć geograficznych i podróży dalekomorskich. Co nas czeka na pełnym morzu? Czy takie podróże są bezpieczne? Tego wszystkiego dowiemy się dzięki niewielkiej grze, która zabierze nas w daleki rejs. Ostatnio poznawaliśmy historię pięknego miasta Sandomierza (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dziś zapraszamy Was w podróż przez morza i oceany, które leczą złe nastroje, gdzie fale rozpraszają zmartwienia, a muszle przynoszą szczęście (autor nieznany, modyfikowane).
Starożytność za nami. Teraz przenosimy się do fascynującego średniowiecza. A może współczesności? Hmmm… natrafiliśmy na wehikuł czasu, który daje nam wiele możliwości. Jest jedno „ale”. Wehikuł działa tylko w jednym miejscu. Pięknym, niezwykłym i o ciekawej historii. O jakim miejscu mowa? Oczywiście o Sandomierzu. Polskim „małym Rzymie”, o którym pisał sam Gall Anonim. określając je jako siedzibę Królestwa Polskiego. Ostatnio poznawaliśmy życie na bazarach starożytnego Cesarstwa Rzymskiego (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dziś zapraszamy Was na niezwykłą podróż poprzez wieki, gdzie poznamy najważniejsze postacie, miejsca i wydarzenia wspaniałego miasta Sandomierz.
Starożytność fascynuje współcześnie żyjących ludzi w każdym wieku. Kultura, obrządki, religie i życie codzienne. Właśnie… życie codzienne. Jak ono wyglądało? Czym się parali starożytni, co budowali, co uprawiali? Co byście powiedzieli na szansę zobaczenia, jak te wszystkie czynności dnia codziennego wyglądały w starożytnym Rzymie? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, to nie ma łatwiejszego sposobu, jak po prostu wejście w ten świat. Zapraszamy na recenzję gry, która zabierze Was na bazary dawnych czasów, gdzie wgłębicie się w tajniki licytacyjne starożytnych. Ostatnio jako architekci wznosiliśmy piramidy, kolosy i ponadczasowe „cuda” (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem otrzymamy szansę, by zostać rzymskim senatorem. Czy nam się to uda? Wszystko będzie zależało od tego, jakie wpływy zdobędziemy.
Co byście powiedzieli na możliwość zobaczenia starożytnego Egiptu w okresie jego największego rozkwitu? My z przyjemnością zobaczylibyśmy piramidy w ich pełnej okazałości (tak, wyglądały inaczej niż obecnie). Popłynęlibyśmy Nilem, przechadzalibyśmy się w cieniu egipskich świątyń i posągów. Może udalibyśmy się do szkoły, w której uczyli hieroglifów? Musielibyśmy tylko uważać, żeby po drodze nie urazić żadnego kota. Inaczej spotkałaby nas zapewne kara za obrazę boskiego majestatu tych zwierząt. Dla Egipcjan koty były święte. Rzeźby, malowidła, a nawet mumie przypominały o ich pozycji. Dlaczego Wam o tym piszemy? Ponieważ dzisiejsza recenzja idealnie wpisuje się w świat starożytnego Egiptu. Będzie to omówienie kolejnego już zestawu z serii BrickHeadz™. Ostatnio zaprezentowaliśmy Wam klockowe papużki faliste (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem staniemy oko w oko z kotkami, które z chęcią schrupałyby takie papużki na śniadanie.
Siedem cudów starożytnego świata to monumenty, które chętnie byśmy dzisiaj oglądali. Budowle wzbudzające zachwyt i podziw swą potęgą i rozmachem. Niestety z nich wszystkich przetrwał tylko jeden, w dodatku w nie najlepszym stanie. Co w tej sytuacji możemy zrobić? Oczywiście wybudować je na nowo. Może nie będą one ze złota, brązu czy drogich kamieni, tylko z tektury. Może nie będą tak potężne, jak oryginały, ale będą nasze, własne. Ostatnio robiliśmy miód (link do recenzji znajdziecie tutaj), który w niektórych starożytnych miejscach był składany bogom w ofierze. Teraz zapraszamy Was do stania się wybitnymi architektami, którzy odbudują siedem cudów świata.
„Co byście powiedzieli na możliwość spędzenia jednego dnia w świecie pełnym dinozaurów? Cieszylibyście się na spotkanie tych stworzeń, czy też chcielibyście jak najszybciej wracać do bezpieczniejszego życia? Skąd takie pytanie? Mamy wrażenie, że od pewnego czasu tematyka dinozaurów zyskuje na popularności. Pojawiają się kolejne książki, gry planszowe, czy zestawy z klockami Lego. Duża w tym zasługa kinowego uniwersum, do którego należy film Jurassic World: Dominion mający premierę na początku czerwca. My już go widzieliśmy, a Wy? W naszej wakacyjnej podróży nie mogliśmy pominąć świata dinozaurów. Właściwie to świata, w którym ludzie i dinozaury żyją obok siebie. Tak pojawił się pomysł na recenzję zestawu z serii Jurassic World™. Ostatnio mieliśmy okazję polatać samolotem sterowanym przez Myszkę Miki (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem będziemy mieli szansę na wzbicie się w powietrze jako przekąska „sympatycznego” pteranodona.
„Ciemna strona silna w tobie jest” chciałoby się powiedzieć, patrząc na najnowszy numer LEGO® Star Wars. Po przerwie na naszym blogu pojawiła się recenzja kolejnego magazynu ze świata Gwiezdnych Wojen. Co nas do tego skłoniło? Miesięcznik LEGO® Star Wars ma swoje wzloty i upadki. Czasami otrzymujemy ciekawe figurki i konstrukcje. Innym razem takie, o których chcielibyśmy jak najszybciej zapomnieć. Tym razem na scenę wchodzi on. Cały na czarno, o karnacji spieczonego buraka. Najprawdziwszy Lord Sithów, przynajmniej kiedyś. Kto to taki? Darth Maul we własnej osobie. Ostatnio przechadzaliśmy się po piaskach Tatooine, gdzie spotkaliśmy Tuskena (link do recenzji znajdziecie tutaj) i zażywaliśmy wypoczynku na dworze Jabby Hutta (link do recenzji gry planszowej znajdziecie tutaj). Tym razem staniemy oko w oko z groźnym Maulem.
Jakie macie skojarzenia dotyczące geologii? Skały, skały i jeszcze raz skały. Skały małe, mieszczące się w dłoni i te gigantycznych rozmiarów. Skały o jednolitym kolorze i te mieniące się na wiele barw. Skały twarde i te kruszące się pod naszym naciskiem. Co może być w nich fascynującego? Co takiego pasjonuje geologów, którzy godzinami się w nie wpatrują? Odpowiemy wam. Tajemnice. Skały kryją w sobie tajemnice. Doświadczony geolog znajdzie w nich wiele fascynujących niespodzianek. Chcecie wiedzieć jakich? Koniecznie w takim razie powinniście przeczytać naszą relację z wizyty w Muzeum Geologicznym. Ostatnio „wędrowaliśmy” po Targach Książki (link do relacji znajdziecie tutaj). Tym razem wkroczymy w świat skał, gigantycznych owadów, dinozaurów i innych tajemnic ukrytych w głębi Ziemi. To jak, jesteście gotowi na taką wyprawę?
Pszczoła to jest owad mały, ale wielce doskonały. W ulu domek ma i pracuje tam co dnia. Zapyla kwiaty, daje nam miód, malutka pszczółka to wielki cud! (Agata i Jacek Szaniawscy, Pracowita Pszczółka). Wszystkie żądlące owady wydają się być straszne. O niektóre jednak musimy dbać i to z najwyższą starannością. Zwłaszcza pszczółki, bo dają nam one nie tylko słodki miód, ale przede wszystkim zapylają ogromną liczbę roślin, bez których nie ma życia na tej planecie. Traktujmy je więc z należytym im szacunkiem. Zapraszamy Was na recenzję gry poświęconej tym owadom. Ostatnio budowaliśmy miasteczko (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem będziemy pomagać pszczółkom dotrzeć z pyłkiem do uli, gdzie zostanie on zamieniony w przepyszny miodek.
Musimy Wam się do czegoś przyznać. Jednym z naszych marzeń jest przeżycie prawdziwej przygody. Takiej, w której śpimy w namiocie, jeździmy terenowym samochodem i stajemy oko w oko ze zwierzętami znanymi z ogrodów zoologicznych i książek podróżniczych. Tak, mowa o safari. Wychowaliśmy się na Królu Lwie (tym animowanym oczywiście) i Afryka zawsze pociągała nas swoją innością od polskiej codzienności. Czy też mieliście takie marzenia? Czy chcielibyście zobaczyć żyrafy w ich naturalnym środowisku? Co powiedzielibyście na spotkanie lwa dumnie przechadzającego się po sawannie? Jest to nasze ogromne marzenie. Dlatego, gdy zobaczyliśmy najnowszy numer magazynu LEGO® Explorer, musieliśmy go po prostu kupić. Ostatnio zabraliśmy Was w podróż w kosmos razem z gościem z innej planety (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem sprawdzimy, ile Afryki kryje się na stronach magazynu i jakim „królem zwierząt” jest klockowy lew. Dołączycie do nas w tej przygodzie?
Któż z nas, będąc dzieckiem, nie budował domków z piasku, bazy z koców, czy też różnej wielkości konstrukcji z klocków. Największą radość dawała nie późniejsza zabawa, ale właśnie ten proces tworzenia. Teraz mamy możliwość zbudowania czegoś zdecydowanie większego, bowiem… miasta. Miasta wśród drzew i jezior. Pytanie tylko brzmi: czy podołamy temu zadaniu? Kto okaże się lepszym architektem? Ostatnio omówiliśmy dla Was dodatek do Draftozaura, w którym ćwiczyliśmy naszą zręczność obchodzenia się z dinozaurami (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem zapraszamy Was do pięknej krainy. Będziecie mogli się przekonać w niej, czy macie w sobie jeszcze umiejętność rozplanowywania i ustawiania niezwykłych konstrukcji.
A u nas ponownie dinozaury… Cóż, czerwiec w tym roku jest sygnowany tymi różnorodnymi, prehistorycznymi zwierzakami. Obecnie wszędzie ich pełno, a mimo to się nie nudzą. Tym razem zabierzemy Was ponownie do świata pełnego tych majestatycznych, różnokolorowych i drewnianych stworzeń. Ostatnio ratowaliśmy dinozaury z zagrożonej wyspy (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem postaramy się zadbać o ich możliwie najlepsze rozmieszczenie w nowym środowisku. Zapraszamy Was na recenzję minidodatku do Draftozaura, o którym mogliście już czytać na naszym blogu (link do recenzji znajdziecie tutaj). Zapraszamy Was ponownie w niesamowity świat dinozaurów.
„Dziś z dalekiej Ameryki przyleciała Myszka Miki.” Ta rymowanka naszego autorstwa idealnie pasuje nie tylko do prezentowanego przez nas zestawu, ale i tego, co wydarzyło się w Polsce. Mieliśmy przecież nie lada wydarzenie. Wydarzenie, obok którego nie można przejść obojętnie. Co to takiego? Czy to przylot głowy jakiegoś państwa? Nie, to coś o wiele bardziej wyczekiwanego. Na naszym rynku pojawiła się nowa platforma do oglądania filmów i seriali: Disney+. Przeniesie ona dzieci oraz dorosłych w świat marzeń i niesamowitych przygód. Z tej okazji przychodzimy do Was z czymś, czego jeszcze u nas nie było. Pierwsza recenzja zestawu z serii Disney™ i pierwsze omówienie modelu oznaczonego jako „4+”. Ostatnio zaprezentowaliśmy dla Was piknik w parku (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem wzbijemy się w przestworza i przywieziemy nasze kochane filmy animowane na skrzydłach samolotu Myszki Miki.
Świat dinozaurów jest w niebezpieczeństwie! Meteoryty spadają na wyspę raz za razem, a katastrofa wydaje się nieunikniona. To w nas, graczach jest pokładana cała nadzieja. To właśnie my możemy uratować przynajmniej część Dinusiów i pomóc im przejść na sąsiednie wyspy, gdzie będą bezpieczne. Nie ma czasu do stracenia, trzeba działać szybko. Czy zechcecie się przyłączyć? Ostatnio budowaliśmy swój Kaczogród i dobre miejsce do życia dla jego mieszkańców (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dziś zawalczymy o bezpieczne schronienie dla Dinusiów. Komu uda się uratować najwięcej okazów?
Uwaga, dzikie dinozaury. Uwaga, dinozaurom wstęp wzbroniony. Takie i inne informacje moglibyśmy znaleźć na znakach drogowych oraz drzwiach sklepów, gdyby te stworzenia żyły współcześnie. Czy wyobrażaliście sobie kiedyś taki świat? Świat, w którym nie jesteśmy gatunkiem dominującym? Świat, w którym rządzą tyranozaury, triceratopsy i welociraptory. Jeżeli nie, to czym prędzej pędźcie do kin. Premierę ma bowiem kolejna część przygód Owena Grady’ego, czyli Jurassic World: Dominion. Nie będziemy Wam omawiać filmu. Powiemy tylko to, na co wszyscy fani pierwszego Parku Jurajskiego czekali. „Stara ekipa” z doktorem Alanem Grantem na czele powraca! Również w klockowej wersji. Ostatnio stanęliśmy oko w oko z groźnym tyranozaurem (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem spotkamy bohatera, bez którego Park Jurajski z 1993 roku nie odniósłby takiego sukcesu.
Uwaga, uwaga! Dzisiaj zapraszamy Was na coś wyjątkowego! To właśnie dzisiaj obchodzimy Dzień Kaczora Donalda, kultowej postaci z dzieciństwa większości z nas. Z tej okazji mamy dla Was coś specjalnego. Coś, co tylko osoby wychowane w latach 90. będą znały i pamiętały. Zapraszamy Was na recenzję gry, którą każdy chciał mieć, ale nie każdemu udało się skolekcjonować wszystkich jej elementów. Ostatnio w grze Sąsiedzi budowaliśmy jak najlepsze zagrody dla królików i owiec (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem stworzymy coś zdecydowanie większego, czyli całe miasto. Drodzy Państwo, przed Wami gra Zbuduj swój Kaczogród.
Sąsiedzi… Jedni kochani, drudzy trochę mniej. Warto ich jednak mieć. Nie tylko po to, aby móc pożyczyć trochę soli. Bez nich życie byłoby po prostu nudne. Dwóch takich sąsiadów, żyjących daleko stąd, co roku odkrywa na nowo znaczenie tej „przyjaźni”. Co wiosnę zaciekle walczą o każdy skrawek łąki, byleby mieć go więcej od drugiego. Kto zwycięży tę rywalizację? Zapraszamy Was na bezkresne pastwiska. Ostatnio przenieśliśmy się do dżungli i ratowaliśmy zwierzęta w grze Jungle Speed Kids (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem będziecie mogli pomóc hodowcom zdobyć w tym roku jak najwięcej miejsca na łące dla ich zwierząt.
Ktokolwiek był kiedyś w dżungli ten wie, że… lwy jej nie zamieszkują. A jednak, jeden lew mieszka w dżungli. Kiedy ciemna noc nastaje, on wybiera się na sawannę na polowanie. W tym czasie trzeba szybko pomóc innym zwierzakom i uratować je przed tym drapieżnym kotem. Czy misja się jednak powiedzie? Ile zwierząt uda się uratować? Koniecznie sprawdźcie sami! Ostatnio walczyliśmy w Sporze o Bór o władzę nad Prapuszczą (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dzisiaj zapraszamy Was do dołączenia do ekipy ratowników, którzy prześcigają się w tym, komu uda się uratować więcej zwierząt.
Lubicie czytać książki? My wprost uwielbiamy! Staramy się pochłaniać kolejne powieści i opowiadania, kiedy tylko mamy na to czas. Żałujemy, że ostatnio jest go zdecydowanie za mało. Z tego względu „stosik wstydu”, a właściwie to już porządny „stos”, robi się coraz większy i większy. Czy w takim razie zawiesiliśmy do odwołania robienie książkowych zakupów? Oczywiście, że nie! Nie ma przecież czegoś takiego, jak za dużo książek. Gdy tylko usłyszeliśmy o Targach Książki w Warszawie, wiedzieliśmy, że musimy na nich być. Ostatnio pokazywaliśmy Wam atrakcje w Muzeum Świat Iluzji w Warszawie (link do relacji znajdziecie tutaj). Tym razem zabierzemy Was na „wędrówkę” po Targach Książki. Gotowi na naszą relację? W takim razie zaczynamy!
Wielka Prapuszcza jest niezwykłym miejscem, pełnym tajemnic i bohaterów. To właśnie dziś nadszedł czas, aby jeden z tych bohaterów został Królem. Nie będzie to jednak takie łatwe. Przed pretendentami do tronu stanie nie lada wyzwanie. Muszą stoczyć bój. Bój, w którym wykażą się męstwem i odwagą. Bój, w którym muszą udowodnić, że to właśnie oni są najlepszymi strategami i najdzielniejszymi przywódcami. Jesteście zainteresowani? W takim razie zapraszamy Was do Wielkiej Prapuszczy, gdzie będziecie mieć szansę sprawdzenia swojej waleczności. Ostatnio omówiliśmy dla Was Uwaga, spojler!, czyli tytuł obowiązkowy dla prawdziwych kinomaniaków (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem wejdziemy w głąb pradawnej puszczy i staniemy na czele zwierząt. Kto wie, może to właśnie jeden z Was okaże się najlepszym strategiem i będzie władać tą piękną krainą.
Uwaga, uwaga, dzisiaj post dla zagorzałych kinomaniaków! Uwielbiacie oglądać filmy i seriale? Potraficie je rozpoznać już po jednej nutce z czołówki? A może jesteście w stanie wymienić wszystkich aktorów grających w danej produkcji? Jeżeli tak, to ta gra zdecydowanie nie jest dla Was, ponieważ będziecie się przy niej nudzić. Ostatnio omówiliśmy dla Was dodatek do Niezłych Ziółek, w którym główną rolę grały przyprawy (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dzisiaj zapraszamy Was do recenzji tytułu, dzięki któremu będziecie mogli zweryfikować swoją znajomość najpopularniejszych filmów i seriali, tak polskich, jak i zagranicznych. Spokojnie, nie musicie znać ich wszystkich. Wystarczą chęci i nastawienie na dobrą zabawę.
Maj powoli się kończy i jest to dobry okres na sadzenie ziół w domu. Z tego też powodu ponownie sięgamy po Niezłe Ziółka, które już dla Was recenzowaliśmy (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem do naszych sadzonek dołączą wyjątkowe, znane wszystkim ze swych niezwykłych aromatów, przyprawy. Ostatnio projektowaliśmy Niezwykłe Ogrody, pełne pięknych roślin i zachwycającej architektury (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dziś zapraszamy Was na kolejne sadzenie ziół, które tym razem może okazać się trudniejsze, niż by się to mogło wydawać.
Wiosna zbliża się już powoli ku końcowi, ustępując miejsca latu. Trzeba więc spieszyć się z sadzeniem roślin i kwiatów, tak aby nie przegapić odpowiedniego czasu. My również postanowiliśmy upiększyć nasz ogród. Dzisiaj zachęcamy Was do przeczytania recenzji pewnej gry, dzięki której poznacie tajniki sadzenia roślin. Dowiecie się z niej również, jak upiększyć swoje ogrody dekoracjami. Jesteście zainteresowani? Zapraszamy Was zatem na konkurs na najlepszego architekta krajobrazu, w którym przedstawiciele różnych miejscowości będą konkurować o podium. Ostatnio omówiliśmy dla Was Star Wars: Pałac Jabby, czyli tytuł rozgrywający się na gorącej planecie Tatooine (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem przeniesiemy się na Ziemię, gdzie w przyjemniejszym miejscu zajmiemy się ogrodnictwem.
Uwaga, uwaga! Biuro podróży „Tatooine Tours” zaprasza na wycieczkę objazdową po planecie! W harmonogramie moc atrakcji! Co nas czeka? Już pierwszego dnia zwiedzimy farmę wilgoci. Następnie pojedziemy do Mos Espy, gdzie będziemy mieli okazję obejrzeć wyścigi ścigaczy. W kolejnych dniach otrzymamy możliwość wykupienia wycieczek fakultatywnych. Ci, którzy preferują aktywny tryb spędzania czasu, dosiądą banthę i wyruszą na przejażdżkę. Pozostali będą mogli zwiedzić piaskoczołg Jawów. Pamiętajcie o lokalnej walucie, będzie to dobra okazja do zakupu droida. Przewidziany jest również wieczór regionalny, na którym królować będzie niebieskie mleko banthy. Organizator wspomniał na co należy zwrócić szczególną uwagę. Pamiętajcie o nakryciach głowy, nie obrażajcie Jabby i uważajcie na Ludzi Pustyni. Nie wiecie, kim oni są? Z chęcią Wam wyjaśnimy. Będzie to możliwe dzięki najnowszemu numerowi LEGO® Star Wars, w którym spotkamy takiego „jegomościa”. Ostatnio zapoznaliśmy Was z czarującym Hanem Solo (link do recenzji znajdziecie tutaj) oraz oprowadziliśmy po pałacu Jabby (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem przyszedł czas na jednego z rodzimych mieszkańców Tatooine.
Maj mija nam pod znakiem wszystkiego, co jest związane z Kosmosem. Mieliśmy już gwiezdnych przemytników, byli też astronauci i kosmici. Dowiedzieliśmy się również wiele o prowadzonych badaniach i planowanych misjach. Kilka dni temu świętowaliśmy Dzień Gwiezdnych Wojen, Dzień Kosmosu, a już za jakiś czas będziemy obchodzić kolejny, tym razem Światowy Dzień Kosmosu. Pozostając w tym temacie, chcemy Was zaprosić w podróż w najdalsze zakamarki odległej Galaktyki. Do miejsca, gdzie dwa słońca i ogrom piasków pustynnych nie stwarzają najłagodniejszych warunków do życia. To właśnie tam poznamy jednego z największych przestępców tej części Zewnętrznych Rubieży. Ostatnio omówiliśmy dla Was Ekosystem, czyli tytuł zachęcający do spędzania czasu na łonie natury (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem przeniesiemy się na gorącą planetę Tatooine, by spróbować przeżyć na dworze Jabby.
Czy zdarzyło Wam się podziwiać niebo w gwieździstą noc? Może staraliście się rozróżnić poszczególne konstelacje lub dostrzec widoczną gołym okiem Wenus? Może zastanawialiście się przy tym, jakby to było móc podziwiać z bliska inne planety lub gwiazdy? My z pewnością należymy do tych osób, które godzinami mogłyby wpatrywać się w nocne niebo. Żałujemy, że mieszkamy w dużym mieście. Żyjąc w mniejszej miejscowości, mielibyśmy więcej okazji do ujrzenia przelatujących komet lub innych kosmicznych obiektów. Może nawet dostrzeglibyśmy spodek z gościem z innej planety? Tymczasem nie pozostaje nam nic innego, jak czytać o badaniach Kosmosu i planowanych misjach. Gdy tylko dowiedzieliśmy się, że najnowszy numer magazynu LEGO® Explorer będzie poświęcony tej tematyce, od razu podjęliśmy decyzję o jego zakupie. Ostatnio odkrywaliśmy tajemnice świata gadów, pustyń i starożytnego Egiptu (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem wzbijemy się wysoko ponad naszą planetę i wyruszymy w prawdziwą kosmiczną podróż. Jesteście gotowi? 3… 2… 1… Start!
Czy macie marzenia tak wielkie, że aż wydają się niemożliwe do spełnienia? Może chcielibyście przemierzyć wszystkie kontynenty, podróżując wyłącznie autostopem? Może Waszym pragnieniem jest zjedzenie śniadania wspólnie z królową Elżbietą II? Może wreszcie na szczycie Waszej listy życzeń jest przeczytanie wszystkich powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego? Napisał ich przecież tylko… ponad 230. Naszym marzeniem jest zobaczenie Ziemi, będąc w przestrzeni kosmicznej. Wiemy, że jest to cel, który raczej nie zostanie zrealizowany. Pozostają nam książki, filmy i wszystko, co jest związane z Kosmosem. Z tego względu, gdy zobaczyliśmy zapowiedź aktualnego numeru magazynu LEGO® City, wiedzieliśmy, że musimy go mieć. Ostatnio mogliście u nas przeczytać o budowlańcu i jego pojeździe wiertniczym (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem odrywamy się od przyziemnych spraw klockowego miasta i ruszamy odkrywać Kosmos. Dołączycie do nas?
Są takie filmowe serie, których nie trzeba nikomu przedstawiać. Ciężko byłoby znaleźć osobę, która nie słyszała o uniwersum Harry’ego Pottera, Władcy Pierścieni, czy też Gwiezdnych Wojen. Pojawiający się w nich bohaterowie urośli w wielu przypadkach do rangi prawdziwych ikon popkultury i żyją obecnie „własnym życiem”, całkowicie niezależnym od świata kina. Dzisiaj poznany jednego z nich, bez którego nie wyobrażamy sobie świata odległej Galaktyki. Nie będzie to jeden ze szlachetnych rycerzy Jedi lub mrocznych lordów Sithów. Przedstawimy Wam kogoś o wiele ciekawszego. Człowieka, który bywał uparty i porywczy, a jednocześnie potrafił poświęcić wszystko dla przyjaciół. Człowieka, który nie władał Mocą, przemycał towary i miewał „złe przeczucia”. Człowieka, który stał się bohaterem Rebelii i poznał pewną księżniczkę. Poznajcie Hana Solo. Ostatnio mogliście u nas zobaczyć żołnierza-klona z 501. Legionu. (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem spotkamy się z przemytnikiem, który złamał niejedno serce.
Wiosna przyszła już do nas w pełni. Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak spakować koc i wyruszyć na łono natury, żeby móc podziwiać wszystko to, co najpiękniejsze, czyli krajobrazy i zwierzęta. Co, jeżeli sami moglibyśmy stworzyć taki piękny obrazek, w którym wszystko ze sobą współgra? Teraz jest na to szansa dzięki grze Ekosystem. Ostatnio omówiliśmy dla Was Gorący Ziemniak – Mini, czyli tytuł idealny dla miłośników grillowania (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem zapraszamy Was do świata przyrody, w którym wszystko się ze sobą przeplata. Zapraszamy do miejsca, gdzie można wypocząć i poczuć się „naturalnie”. Zapraszamy do ekosystemu.
Słoneczko wyszło zza chmur i szybkim krokiem zbliża się majówka. Z tym okresem nierozerwalnie związany jest pewien sposób na relaks, czyli grillowanie. Warzywa, mięsko, ryba lub chlebek, wszystko z grilla smakuje doskonale. Równie doskonale smakują ziemniaczki. Trzeba jednak pamiętać, aby nie przypiekać ich za długo, ponieważ mogą się spalić. Zapraszamy Was do recenzji mini wersji kultowej gry Gorący Ziemniak. Ostatnio omówiliśmy dla Was Planetę Zwierząt (link do recenzji znajdziecie tutaj), czyli tytuł idealny dla wszystkich łaknących ciekawostek o zwierzętach. Tym razem przyszedł czas na odpoczynek w najczystszej postaci. Nauczymy się, jak dobrze grillować ziemniaczka, aby nie spiec go za bardzo.
Czy oglądając filmy, kibicujecie czarnym charakterom? Nam zdarzało się to wielokrotnie. Zastanawialiśmy się wtedy, jak wyglądałby świat przedstawiony w filmie po zwycięstwie „tego złego”. Jego przegrana jest oczywiście przewidywalna. Pozytywni bohaterowie muszą przecież odnieść sukces. Co, gdyby jednak tak się nie stało? Wyobraźcie sobie zwycięstwo Imperatora Palpatine’a, Lorda Voldemorta lub Saurona. Jak wówczas wyglądałoby życie zwykłych mieszkańców? Poprowadzenie historii w kierunku dominacji sił zła byłoby czymś ciekawym. Zwłaszcza, że bardzo często czarne charaktery są głębiej przedstawione od jednowymiarowych pozytywnych bohaterów. W uniwersum Marvela również spotkamy taką postać. Złoczyńcę, którego nie sposób nie lubić. Loki, bo o nim mowa, jest rozpoznawalny na równi ze swoim „pozytywnym odbiciem”, czyli Thorem. Dzisiaj poznamy go w klockowym wydaniu. Ostatnio mogliście przeczytać recenzję magazynu z dołączoną figurką Czarnej Wdowy (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem spotkamy najbardziej uśmiechniętego złoczyńcę w uniwersum Marvela.
Gdy się do życia wiosną świat budzi, przyroda pisze apel do ludzi: – To my, rośliny! – To my, zwierzęta! O naszym zdrowiu nikt nie pamięta? (Stanisław Karaszewski, Apel do ludzi). Każdego dnia nasza Ziemia ulega degradacji z naszej winy. Wszyscy wiemy, że powinniśmy o nią dbać, choćby w najmniejszy możliwy sposób. Dzisiaj obchodzimy ważne święto, czyli Światowy Dzień Ziemi. Z tej okazji, w ramach przypomnienia, jak ważna jest ochrona naszej planety, chcemy Was zaprosić do recenzji gry, dzięki której zagłębimy się w nieco mniej znany świat wspaniałych zwierząt – zwierząt, o których istnieniu nasi potomkowie mogą już nie wiedzieć. Ostatnio omówiliśmy dla Was Fabrykę czekolady (link do recenzji znajdziecie tutaj), czyli tytuł idealny dla wszystkich łasuchów. Tym razem przedstawimy grę, przy której będziecie mogli się jednocześnie zachwycać i zadziwiać niesamowitymi stworzeniami.
Wiosna nieśmiało, ale jednak, pokazuje swoje oblicze. Na obszarach niezamieszkałych jest ona już dobrze widoczna. Polany porastają pierwsze kwiaty, na drzewach pojawiają się pąki, a zwierzęta zwiększają swoją aktywność. Zdecydowanie trudniej dostrzec ją w miastach, ale tu również można spotkać jej oznaki. Trawniki zaczynają się zielenić, a w parkach słychać odgłosy ptaków. Duża w tym zasługa pracowników, którzy rozpoczęli już nowe nasadzenia oraz dbają o starsze okazy roślin. Dzięki nim będziemy mogli spędzić majówkę na rowerowych przejażdżkach lub piknikach. Taką właśnie sytuację pokazuje zestaw, z którego recenzją dzisiaj do Was przychodzimy. Ostatnio omówiliśmy samochód sportowy, czyli coś dla fanów motoryzacji (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem wyjdziemy na świeże powietrze, spotkamy wiewiórki i zorganizujemy piknik.
Święta Wielkanocne są dla nas niezwykle istotne. Oprócz oczywistych względów religijnych, kojarzymy je z malowanymi pisankami, przepysznymi daniami oraz poniedziałkowym oblewaniem się wodą. Na stołach pojawiają się cukrowe baranki, żółte kurczaczki oraz wielkanocne zajączki. Te ostatnio coraz częściej mają przynosić prezenty lub zachęcać do szukania poukrywanych przez nich pisanek. Dzisiaj przychodzimy do Was z czymś specjalnym. Ocenimy właśnie takiego wielkanocnego zająca. Oczywiście wykonanego z klocków Lego. Ostatnio omówiliśmy zestaw z serii BrickHeadz™, który przeniósł nas w świat ptaków (link do recenzji znajdziecie tutaj). Pozostajemy w tematyce klockowych zwierząt. Tym razem przyłapiemy wielkanocnego zająca na malowaniu jajek.
