środa, 20 lipca 2022

ZP [37]: Lutecja, czyli wszystkie drogi prowadzą do imperialnego senatu [recenzja]

Starożytność fascynuje współcześnie żyjących ludzi w każdym wieku. Kultura, obrządki, religie i życie codzienne. Właśnie… życie codzienne. Jak ono wyglądało? Czym się parali starożytni, co budowali, co uprawiali? Co byście powiedzieli na szansę zobaczenia, jak te wszystkie czynności dnia codziennego wyglądały w starożytnym Rzymie? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, to nie ma łatwiejszego sposobu, jak po prostu wejście w ten świat. Zapraszamy na recenzję gry, która zabierze Was na bazary dawnych czasów, gdzie wgłębicie się w tajniki licytacyjne starożytnych. Ostatnio jako architekci wznosiliśmy piramidy, kolosy i ponadczasowe „cuda” (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem otrzymamy szansę, by zostać rzymskim senatorem. Czy nam się to uda? Wszystko będzie zależało od tego, jakie wpływy zdobędziemy.


Informacje ogólne:

Lutecja, to gra karciana przeznaczona dla 2 do 5 osób. Minimalny wiek graczy wynosi 10 lat. Dla młodszych dzieci tytuł się nie sprawdzi, ponieważ będzie po prostu zbyt trudny. Sugerowany przez wydawcę czas gry wynosi 45 minut, jednak przy dwóch osobach skraca się on do około 30 minut.


Zawartość pudełka i zasady gry:

Lutecja mieści się w niewielkim, bogato zilustrowanym pudełku. Również wnętrze opakowania zostało ładnie ozdobione i imituje drewnianą skrzynię. Niestety pudełko jest nieco za duże do swojej zawartości, przez co dołączony notes punktacji wygina się (przynajmniej w naszym egzemplarzu).

Lutecja składa się z 40 kart postaci, 34 kart miejsc, 60 kart akcji (5 zestawów po 12 kart), 5 żetonów postaci, 5 żetonów miejsc, 36 sestercji o wartości 1, 10 sestercji o wartości 3, notesu do zapisywania punktów oraz instrukcji.

Wszystkie elementy gry zostały wykonane bardzo ładnie i kolorowo. Grafika jest mocno rysunkowa, jednak w tej grze jak najbardziej się to sprawdza. W kwestii instrukcji, to niestety bardzo się zawiedliśmy. Została napisana topornie i zawiera kilka niedopowiedzeń. Choć po zaznajomieniu się z nią i zrozumieniu zasad gra toczyła się sprawnie, to początki były trudne i zniechęcające. Dodatkowo użyta czcionka jest bardzo mała, a tekst zbity. Nie jest to oczywiście problematyczne dla samej rozgrywki, jednak niektórym osobom może być ciężej przebrnąć przez instrukcję właśnie z tego powodu.

W celu przygotowania gry należy wyłożyć na środku stołu w dwóch rzędach żetony postaci oraz miejsc w liczbie adekwatnej do liczby graczy. Następnie każda z osób otrzymuje 5 sestercji oraz zestaw kart akcji w wybranym kolorze. Pozostałe monety powinny leżeć w miejscu dostępnym dla wszystkich. W ramach przygotowania kart miejsc oraz postaci, należy usunąć z nich karty oznaczone cyfrą wyższą od liczby graczy. Pozostałe karty, po przetasowaniu, powinno się ułożyć w dwóch zakrytych stosach przy żetonach.

Celem gry jest zdobycie na koniec największej liczby punktów, a tym samym zostanie rzymskim senatorem.

Rozgrywka składa się z kilku rund, w ramach których gracze realizują pięć faz:

Karty na sprzedaż: Na początku należy uzupełnić karty leżące pod żetonami miejsc oraz postaci.

Licytacja: Każdy z graczy wybiera po dwie karty z ręki, decydując które postacie lub miejsca będzie chciał licytować. Może również wybrać kartę dochodu. Zamiast licytować, będzie mógł dobrać monety.

Łapówki: Każdy z graczy decyduje, czy chce dać łapówkę poprzez dołożenie swoich monet do wybranych wcześniej kart akcji. Ta faza dzieje się do momentu, gdy żaden z graczy nie będzie chciał przeznaczyć swoich sestercji na łapówki.

Kupowanie: Gracze odkrywają wybrane karty akcji i następuje kupowanie. Karty dochodu można zrealizować natychmiast, natomiast pozostałe w kolejności alfabetycznej oraz numerycznej.

Jeżeli dana karta została wybrana przez jednego gracza, to jest przez niego kupowana. Jeżeli jednak większa liczba osób „przyczaiła się” na daną postać lub miejsce, to następuje licytacja. Gracze porównują ilość łapówki. Ten, który dał więcej, zdobywa kartę i umieszcza ją przed sobą.

W przypadku remisu karta ta odpada z gry, a kupujący otrzymują w ramach rekompensaty po jednej sestercji.

Zwiększanie wartości: Na koniec rundy należy położyć po jednej sestercji na każdą kartę, która nie została kupiona.

Każda karta postaci lub miejsca posiada pewne cechy lub bonusy, które wpływają na końcową punktację.

Należy więc na bieżąco planować swoje działania tak, aby karty dające bonusy uzupełniały się z cechami kart premii, czyli kartami wymagającymi spełnienia warunków, aby dać na koniec określoną liczbę punktów. Dodatkowo nie można zapominać o posiadanych sestercjach i tak rozplanowywać zakupy, aby ich nie zabrakło.

Gra kończy się, jeżeli zabraknie kart miejsc lub postaci do uzupełnienia luk pod żetonami.

Następuje zliczenie punktów. Niestety przy grze dwuosobowej instrukcja niedokładnie opisuje zasadę przyznania punktów za karty z zasobami. Jest to dość istotne, ponieważ powstaje duża różnica w otrzymywanej punktacji.

Osoba z największą liczbą punktów zostaje podniesiona przez Imperatora Augusta do pozycji senatora.


Podsumowanie:

Lutecja jest grą przede wszystkim bardzo ładną. Posiada ciekawy pomysł na formę rozgrywki, tj. licytację, która mimo wszystko nie jest zbyt często spotykana w grach. Zwłaszcza, gdy jest w tak nieskomplikowanej postaci. Do nas niestety ona nie przemówiła. Dużą przeszkodą już na samym początku była instrukcja, która zniechęca swoją topornością i niedoprecyzowanymi zasadami. Później… cóż, gra nas po prostu znudziła. Nie jest oczywiście zła i z pewnością wielu osobom może się spodobać. Nas niestety nie porwała.

To, co stanowi jej dodatkowy plus, to brak opisów na kartach. Powoduje to, że gra jest uniwersalna pod kątem językowym. Można więc rozgrywać partie ze znajomymi nieznającymi polskiego.

 

Jakość i wygląd

●●●●●

Ocena ogólna:

 

●●●●

 

Czytelność instrukcji

●●●○○

 

Regrywalność

●●●●

 

Wykorzystanie pudełka

●●●●

 

Stosunek do ceny

●●●●

 

Przyjemność z rozgrywki

●●○○○

 

Poziom trudności

Średni

 

Rekomendacja: Rzym, który nie jest tak potężny, jak uczyliśmy się w szkole

 

Sara i Paweł

 

Recenzowane wydanie:

Polski tytuł: Lutecja

Autor: Nicolas Sato

Ilustracje: Biboun

Wydawnictwo: Lacerta

Rok wydania: 2018

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz