poniedziałek, 11 lipca 2022

ZP [36]: Architekci 7 Cudów Świata, czyli odbudowa starożytnych atrakcji turystycznych [recenzja]

Siedem cudów starożytnego świata to monumenty, które chętnie byśmy dzisiaj oglądali. Budowle wzbudzające zachwyt i podziw swą potęgą i rozmachem. Niestety z nich wszystkich przetrwał tylko jeden, w dodatku w nie najlepszym stanie. Co w tej sytuacji możemy zrobić? Oczywiście wybudować je na nowo. Może nie będą one ze złota, brązu czy drogich kamieni, tylko z tektury. Może nie będą tak potężne, jak oryginały, ale będą nasze, własne. Ostatnio robiliśmy miód (link do recenzji znajdziecie tutaj), który w niektórych starożytnych miejscach był składany bogom w ofierze. Teraz zapraszamy Was do stania się wybitnymi architektami, którzy odbudują siedem cudów świata.


Informacje ogólne:

Architekci 7 Cudów Świata, to gra karciana z elementami strategii. Przeznaczona jest dla 2 do 7 graczy, w wieku co najmniej 8 lat. Sugerowany przez autora czas gry wynosi 25 minut. Faktycznie dla dwojga osób jest to około 20 minut.

 

Zawartość pudełka i zasady gry:

Architekci 7 Cudów Świata mieści się w dużym pudełku o dość nietypowych, jak na grę planszową wymiarach. Jest ono jednak wypełnione po brzegi elementami gry, co należy bardzo pochwalić.

Gra Architekci 7 Cudów Świata składa się z 235 kart (po 25 kart dla danego Cudu oraz 60 kart wspólnych), 7 Cudów (składających się z 5 części każdy), 7 stojaków na karty Cudów, 8 pojemników na elementy, 15 żetonów Postępu, 6 żetonów Konfliktów, 28 żetonów Zwycięstwa, 1 znacznika Kota (wraz z podstawką dla niego) oraz instrukcji.

Zarówno karty, jak i żetony, zostały ładnie zilustrowane. Mimo iż ilustracje te są bardziej rysunkowe, to mogą podobać się tak dzieciom, jak i dorosłym. Instrukcję do gry wykonano w dość ciekawy sposób. Przede wszystkim jest rozkładana, a na jej środku, w formie schematu zostały przedstawione zasady. Dodatkowo zawiera wiele ilustracji wyjaśniających. Wszystko to w przyjemnych dla oka barwach. Co do jej treści, to wszystkie zasady przedstawiono w prosty i zrozumiały sposób. Zabrakło w niej tylko wyjaśnienia jednej czynności, co do realizacji której trzeba dojść samemu (o tym wspomnimy w dalszej części recenzji).

Warto również zaznaczyć, że gra, poza ładną kolorystyką, wprowadza dodatkowe oznaczenia. Mają one ułatwić zabawę osobom z problemami rozróżniania barw.

Przed przygotowaniem pierwszej rozgrywki należy uporządkować elementy gry. W pudełku znajdziemy zestaw pojemników na elementy oraz 7 naklejek. Naklejki te należy umieścić na pojemniki przeznaczone dla Cudów. Został na nich pokazany schemat ułożenia danego Cudu oraz informacja o jego dodatkowym efekcie.

Następnie wszystkie żetony oraz części Cudów należy wypiąć z wyprasek i włożyć do odpowiednich pojemników. To samo tyczy się podziału kart. Całe te przygotowanie jest dość nietypowe, ale dostarcza sporo „frajdy”. Ma się uczucie, co prawda minimalnego, ale zawsze jakiegoś wkładu w „tworzenie” gry.

W celu przygotowania rozgrywki każdy z graczy wybiera pojemnik z Cudem i wyjmuje z niego elementy. Karty w stojaku umieszcza odkryte po swojej lewej stronie, a części Cudu układa stroną rusztowania przed sobą (zgodnie z opisem na pojemniku). Następnie wykładane są na środek elementy wspólne gry. Karty wspólne należy przetasować i położyć zakryte, a obok nich zostawić miejsce na stos kart odrzuconych; potasowane żetony Postępu ułożyć w zakrytym stosie oraz wyłożyć obok nich trzy żetony odkryte; żetony Konfliktów w liczbie odpowiedniej dla liczby graczy wyłożyć stroną pokojową obok siebie. Na koniec umieszcza się na środku stołu znacznik Kota. Zabawę rozpoczyna najmłodszy z graczy.

Celem gry jest zdobycie na koniec największej liczby punktów. Odbywa się to dzięki umiejętnemu zagrywaniu kart na przestrzeni tur. To na nie jest podzielona zabawa. Tury są wykonywane przez graczy w określonym porządku.

Zasady gry są naprawdę bardzo proste. W swojej turze gracz dobiera jedną z trzech dostępnych kart:

  • ze stosu głównego;
  • ze stosu leżącego po swojej lewej stronie;
  • ze stosu leżącego po swojej prawej stronie.

Następnie kładzie tę kartę obok swojego Cudu. Dzięki niej może wykonać akcje, na które pozwolą mu już posiadane karty i żetony. Akcji tych może być kilka. Trzeba pamiętać, że jeżeli posiadane karty/żetony na to pozwalają, to gracz musi wykonać akcję.

Każdy rodzaj kart pozwala graczom na różne działania:

Szare karty: Te karty dostarczają surowce, które są wykorzystywane do budowy Cudów. Dany fragment Cudu buduje się poprzez zebranie wskazanej na nim liczby surowców. Wówczas obraca się go na stronę wybudowaną. Każdy fragment danego Cudu zapewnia graczowi na koniec zabawy wskazaną na nim liczbę punktów.

Żółte karty: Dostarczają monety, które zastępują dowolny surowiec. Mogą być wykorzystane do budowy Cudu.

Niebieskie karty: Na koniec gry karty te zapewniają dodatkowe punkty. Jeżeli na dobranej karcie znajduje się kot, to gracz bierze do siebie znacznik Kota. Pozwala on na podejrzenie karty ze stosu wspólnego.

Zielone karty: Są to symbole naukowe, które pozwalają na dobieranie żetonów Postępu. Każdy z żetonów posiada efekt, który gracz rozpatruje co turę, np. dobranie dodatkowej karty lub na koniec gry, np. dodatkowe punkty za każdą posiadaną kartę z kotem.

Czerwone karty: Te karty zapewniają tarcze, które będą potrzebne podczas bitwy. Jeżeli gracz dobierze kartę z rogiem lub dwoma, to musi obrócić jeden lub dwa znaczniki Konfliktów na bitewną stronę.

Po obróceniu wszystkich znaczników następuje bitwa. Gracz, który posiada największą liczbę tarcz otrzymuje żeton Zwycięstwa.

Dodatkową akcję dają nam budowane Cuda. Każdy z nich posiada dwa fragmenty z zaznaczonym specjalnym efektem. Należy go rozpatrzyć po zbudowaniu danego fragmentu.

Ta informacja nie została w pełni zawarta w instrukcji, ale ostatecznie nie było trudno się w tym zorientować. Minusem jest niestety spora dysproporcja pomiędzy niektórymi efektami. Dodatkowo liczba punktów, którą można uzyskać z danego Cudu, nie jest taka sama dla nich wszystkich. Obie te kwestie powodują zmniejszenie lub zwiększenie potencjału danego gracza. Mimo to, osoba grająca „słabszym” Cudem nie jest pozbawiona szansy wygranej i jak najbardziej może zwyciężyć.

Gra kończy się natychmiast po wybudowaniu przez jednego z graczy Cudu.

Następuje wówczas zliczenie punktów, a zwycięzcą zostaje osoba z największą ich liczbą.

 

Podsumowanie:

Architekci 7 Cudów Świata jest to bardzo przyjemna i lekka gra. Z uwagi na liczbę elementów może wydawać się być bardzo rozbudowaną. Z błędu wyprowadza jednak zapoznanie się z zasadami gry, które są naprawdę bardzo proste. Nie będą więc stanowiły żadnej trudności dla grających dzieci. Tytuł może być dobrym i wciągającym wprowadzeniem w świat bardziej rozbudowanych gier strategicznych, bazujących na zbieraniu surowców, budowaniu oraz walkach.

Gra została ładnie wykonana, a zilustrowane Cuda są faktycznie „cudowne”. Minusem jest dysproporcja pomiędzy efektami oraz liczbą punktów, jakie dają nam poszczególne Cuda. Nie jest to ostatecznie przeszkodą w rozgrywce, a osoba grająca słabszym Cudem ma szanse na wygraną.

Grę polecamy wszystkim. Będzie ona dobrym pomysłem na kilka szybkich partyjek w mniejszym lub większym gronie.

 

Jakość i wygląd

●●●●

Ocena ogólna:

 

 

●●●●

 

Czytelność instrukcji

●●●●

 

Regrywalność

●●●●

 

Wykorzystanie pudełka

●●●●●

 

Stosunek do ceny

●●●●

 

Przyjemność z rozgrywki

●●●●●

 

Poziom trudności

Łatwy

 

Rekomendacja: Starożytne „Cuda”, które zachwycają również w XXI wieku

 

Sara i Paweł

 

Recenzowane wydanie:

Polski tytuł: Architekci 7 Cudów Świata

Autor: Antoine Bauza

Ilustracje: Etienne Hebinger

Wydawnictwo: Rebel

Rok wydania: 2021

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz