środa, 1 czerwca 2022

ZP [29]: Jungle Speed Kids, czyli lew jest dziki, lew jest zły [recenzja]

Ktokolwiek był kiedyś w dżungli ten wie, że… lwy jej nie zamieszkują. A jednak, jeden lew mieszka w dżungli. Kiedy ciemna noc nastaje, on wybiera się na sawannę na polowanie. W tym czasie trzeba szybko pomóc innym zwierzakom i uratować je przed tym drapieżnym kotem. Czy misja się jednak powiedzie? Ile zwierząt uda się uratować? Koniecznie sprawdźcie sami! Ostatnio walczyliśmy w Sporze o Bór o władzę nad Prapuszczą (link do recenzji znajdziecie tutaj). Dzisiaj zapraszamy Was do dołączenia do ekipy ratowników, którzy prześcigają się w tym, komu uda się uratować więcej zwierząt.


Informacje ogólne:

Jungle Speed Kids, to gra kafelkowa przeznaczona dla 2 do 6 osób. Minimalny wiek graczy zależny jest od wybranego wariantu zabawy. Z każdym poziomem trudności zwiększa się on, i tak dla wersji podstawowej są to 4 lata, dla następnych wariantów odpowiednio 5 oraz 6 lat. Czas gry wynosi około 15 minut. Według nas jest on wystarczający do rozegrania jednej partii.

 

Zawartość pudełka i zasady gry:

Jungle Speed Kids jest uroczą grą przeznaczoną, jak sama nazwa wskazuje, głównie dla dzieci. Mieści się w pionowym pudełku. Otwiera się je od góry, co jest raczej nietypowe dla gier planszowych. Pudełko nie jest duże, ale zostało dość dobrze wypełnione elementami potrzebnymi do zabawy. Stylistyka oraz ilustracje gry mogą przypaść dzieciom do gustu, choćby z uwagi na miłe „buźki” zwierząt.

Jungle Speed Kids składa się z 32 kafelków zwierząt (4 gatunki o różnych minach), 4 kafelków lwa, 6 kafelków postaci, totemu, woreczka na kafelki oraz instrukcji. Wszystkie kafelki zostały wykonane z twardej tektury, więc nie powinny szybko się zniszczyć. Instrukcja jest mocno rozbudowana, jak na grę dla dzieci. Zasady są jednak na tyle proste, że ich zrozumienie nie powinno stanowić większej trudności.

Jungle Speed Kids jest grą opartą o zasady znanego wszystkim memory. Tutaj również celem jest zdobycie możliwie największej liczby par zwierząt.

W celu przygotowania gry należy przemieszać wszystkie kafelki zwierząt oraz lwa, a następnie rozłożyć je zakryte na stole. Pośrodku powinien znaleźć się totem. Każdy z graczy bierze kafelek postaci. Kładzie go przed sobą kolorową stroną do góry. Najmłodszy gracz rozpoczyna zabawę.

W swojej turze gracz odkrywa jeden kafelek. Należy przy tym pamiętać, aby odkrywać go w kierunku pozostałych graczy tak, aby samemu zobaczyć go jako ostatni. Po obejrzeniu przez wszystkich danego kafelka, obraca się go obrazkiem do dołu. Każdy z graczy w ramach swojej tury wykonuje taką samą czynność.

W momencie odkrycia kafelka ze zwierzęciem, co do którego gracz jest pewien, że widział taki gatunek na innym odsłoniętym wcześniej kafelku, chwyta szybko za totem. Jeżeli więcej osób próbuje złapać totem, to wskazać kafelek może tylko najszybsza z nich. Następnie gracz wskazuje kafelek, na którym według niego znajduje się takie same zwierzę i stawia na nim totem.

Odkrywa wybrany przez siebie kafelek. Jeżeli zgadł, to zabiera parę zwierząt do siebie i układa w stosie obok swojej postaci. Następnie turę rozpoczyna osoba siedząca po lewej stronie tego gracza.

Jeżeli jednak się pomylił, to oba kafelki zwierząt są obracane i nikt ich nie dobiera. Kafelek postaci gracza odwraca się natomiast na drugą stronę. Gracz zostaje „zamrożony”. Oznacza to, że nie może łapać totemu, aż do czasu odmrożenia.

Gracz może odmrozić się poprzez odwrócenie kafelka postaci w ramach swojej tury. Takie działanie jest wykonywane zamiast odwrócenia kafelka ze zwierzęciem. Gracz może również odmrozić się w momencie odkrycia przez którąkolwiek z osób kafelka z lwem.

Każdy „znaleziony” kafelek z lwem odkłada się odkryty na środek, tworząc w ten sposób obrazek z drapieżnikiem. Po dołożeniu czwartego kafelka gra kończy się.

Następuje wtedy sprawdzenie liczby posiadanych par. Gracz, który ma ich najwięcej wygrywa.

Autor gry podsuwa nam dwa dodatkowe, nieco trudniejsze warianty:

Czy te oczy mogą kłamać?: W tym wariancie nie szuka się pary takiego samego gatunku, ale dwóch dowolnych zwierząt z zamkniętymi oczami lub skierowanymi w tę samą stronę.


Król Dżungli: Ten wariant jest najtrudniejszy, ponieważ wymaga nie tylko spostrzegawczości, ale również dobrej koordynacji rąk. W przeciwieństwie do wcześniejszych wariantów, tutaj odkrywane kafelki nie są ponownie odwracane i wszystkie leżą obrazkami do góry. 


W momencie odsłonięcia dwóch identycznych zwierząt (ten sam gatunek oraz układ oczu), najszybszy z graczy jednocześnie chwyta totem, umieszczając go na jednym z kafelków oraz wskazuje drugi kafelek z pary.

 

Podsumowanie:

Jungle Speed Kids jest bardzo ciekawą wariacją memory. Dołożenie totemu zdecydowanie urozmaica rozgrywkę, ale również zwiększa poziom trudności gry. Każda „przerwa” na złapanie totemu powoduje bowiem zapomnienie ilustracji z odkrytych dotychczas kafelków. Z uwagi na dodatkowe warianty, gra nie znudzi się zbyt szybko. Dostarczy przy tym wiele radości zarówno dzieciom, jak i rodzicom, którzy także mogą miło spędzić czas w tej kolorowej dżungli. Trzeba jednak uważać, aby przy łapaniu totemu przez kilka osób nie poobijać sobie wzajemnie dłoni.

Gra naprawdę pozytywnie nas zaskoczyła. Serdecznie polecamy ją wszystkim, którym gry pamięciowe nie są strrrraszne.

 

Jakość i wygląd

●●●●●

Ocena ogólna:

 

●●●●●

 

Czytelność instrukcji

●●●●●

 

Regrywalność

●●●●●

 

Wykorzystanie pudełka

●●●●

 

Stosunek do ceny

●●●●

 

Przyjemność z rozgrywki

●●●●●

 

Poziom trudności

Łatwy

 

Rekomendacja: Dżungla, którą dzieci i dorośli odwiedzą z przyjemnością

 

Sara i Paweł

 

Recenzowane wydanie:

Polski tytuł: Jungle Speed Kids

Autor: Marie Fort, Thomas Vuarchex, Wilfried Fort, Pierrick Yakovenko

Ilustracje: Vaïnui de Castelbajac

Wydawnictwo: Rebel

Rok wydania: 2018

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz