ZP [04]: Draftozaur, czyli wędrówki z dinozaurami [recenzja]

 Kto z nas nie jest ciekaw, jak żyły dinozaury, co robiły, czym się zajmowały. Teraz sami możemy zdecydować o ich losie. Jedne znajdą miłość, inne będą żyły w grupie swojego gatunku, a jeszcze inne samotnie stawią czoła niebezpieczeństwom. Jeżeli chcecie się przekonać jak z Waszą pomocą potoczą się ich losy, to musicie koniecznie przeczytać naszą najnowszą recenzję z cyklu Zgrani z Planszówkami. Ostatnio omówiliśmy dla Was grę O kocie w kłopocie (link znajdziecie tutaj). Tym razem zajmiemy się podróżą ze zdecydowanie większymi zwierzętami. Dołączycie?

Informacje ogólne:

Draftozaur jest grą strategiczną dla osób w wieku od 8 lat, jednak nie starszych niż 108 lat (zgodnie z informacją na opakowaniu). Faktycznie nie nadaje się dla młodszych dzieci, ponieważ wymaga szerszego myślenia. Gracze muszę planować swoje poczynania, ale również przewidywać działania pozostałych osób. Draftozaur przeznaczony jest dla dwóch do pięciu graczy, co jest raczej rzadkością wśród gier, w których w zdecydowanej większości górną granicą jest parzysta ilość graczy. Sama rozgrywka jest dość szybka, ponieważ po wdrożeniu się w zasady gry, trwa niecałe 30 minut.

Zawartość pudełka i zasady gry:

 Zanim przejdziemy do omówienia zawartości pudełka, warto skupić się na samym opakowaniu gry. Jest ono względnie nieduże i zostało wykonane z ciekawej, szorstkiej faktury. Sama gra jest polecana przez Muzeum Ewolucji w Warszawie, co zapewne przyczyniło się do tego, że na bokach pudełka zostały podane informacje oraz ciekawostki o gatunkach dinozaurów, które występują w grze. Dzięki temu możemy się na przykład dowiedzieć, że triceratops mierzący do 9 metrów wysokości miał około 800 zębów. Swego czasu mieliśmy możliwość zwiedzić wspomniane muzeum i serdecznie je polecamy nie tylko miłośnikom dinozaurów, ale również pasjonatom wczesnej historii Ziemi.

 To, co po otwarciu pudełka rzuca się w oczy, to że zostało ono wypełnione po brzegi elementami gry. Całkowicie wykorzystana przestrzeń opakowania to jest coś, czego tak bardzo brakuje w grach, a co nas niezmiernie tutaj ucieszyło. Warto również wspomnieć, że gra została naprawdę bardzo ładnie wykonana. Otrzymujemy 5 dwustronnych planszetek (lato/zima) o przyjemnej dla oka grafice. Do tego w pudełku znajdziemy: 6 gatunków drewnianych dinozaurów w różnych kolorach po 10 sztuk każdego (plus po jednej sztuce zapasu), 5 miseczek na dinozaury (do samodzielnego złożenia), zamszowy woreczek, kostkę oraz oczywiście instrukcję. Producent pomyślał również o dołożeniu saszetki zapobiegającej zawilgoceniu z uwagi na wspomniany materiałowy woreczek.

 Zasady gry są proste, instrukcja w zasadzie wyjaśnia wszystko, w związku z czym nie ma tu miejsca na domysły. Celem gry jest posiadanie jak największej ilości punktów na jej koniec. Punkty zdobywamy poprzez jak najkorzystniejsze ułożenie dinozaurów na swojej planszetce. Aby to zrobić, na początku każdy z graczy otrzymuje jedną planszę, którą kładzie na stronie „lato” oraz miseczkę na dinozaury. Pionki dinozaurów, których ilość jest zależna od ilości graczy, wrzucamy do woreczka, a pozostałe odkładamy do pudełka. Gracz, który jako ostatni oglądał film o dinozaurach otrzymuje kostkę i rozpoczyna grę.

W tym miejscu chcemy podkreślić, że w celu przetestowania wersji dla większej ilości osób, zaprosiliśmy zaznajomionego gracza, który zafascynował się Draftozaurem już po pierwszej rundzie. Niezależnie od tego tradycyjnie przygotowaliśmy dla Was omówienie zasad w przypadku wariantu zabawy w duecie.

W przypadku trzech lub więcej graczy, gra trwa 2 rundy, z których każda składa się z 6 tur. Każdy z graczy, poczynając od pierwszego losuje z woreczka 6 dinozaurów i wkłada je do miseczki, nie pokazując ich pozostałym osobom. Następnie gracz ten rzuca kostką. To, jaki obrazek zostanie wyrzucony, decyduje o tym, w jakim miejscu na planszy można postawić swojego dinozaura (gracz rzucający ma prawo wybrać dowolne miejsce na planszy). Wszyscy gracze wybierają jednego dinozaura z miseczki, biorą go do ręki oraz ustawiają na planszy w tym samym czasie. Następnie przekazują miseczkę graczowi siedzącemu po lewej stronie, ale tak, aby nikomu jej nie pokazywać. Gracz, który rozpoczynał grę oddaje kostkę osobie po swojej lewej stronie. W ten sposób kończy się pierwsza tura pierwszej rundy. Pozostałe 5 tur jest rozgrywanych w dokładnie taki sam sposób. Po pozbyciu się wszystkich dinozaurów z miseczek następuje druga runda, która polega na tym samym, co pierwsza. Ponownie wszyscy gracze losują po 6 dinozaurów z woreczka. Gracz pierwszy rzuca kostką, następnie wszyscy wybierają dinozaura i układają go na swojej planszy zgodnie z wyrzuconym obrazkiem. Na koniec następuje przekazanie miseczki oraz kostki. Po zakończeniu drugiej rundy następuje podliczenie punktów zgodnie z informacją podaną na planszach.

W przypadku 2 graczy zasady nieco się różnią. W tym przypadku gra trwa 4 rundy, z których każda składa się z 3 tur. Dodatkową zmianą jest to, że w danej turze po umieszczeniu dinozaura na planszy, każdy z graczy wybiera jeszcze jednego dinozaura ze swojej miseczki i odkłada go do pudełka. Pozostałe zasady pozostają bez zmian.

 Powyższe zasady są takie same zarówno dla wariantu „lato”. jak i „zima”. Jedyną różnicą są sposoby punktowania dinozaurów na planszy. Przykładowo, dla wariantu „lato” mamy takie pola jak Samotnia, na którym w celu uzyskania punktów powinniśmy umieścić jednego dinozaura, który jednocześnie będzie jedynym swojego gatunku na całej planszy, czy też Las identyczności, gdzie wszystkie dinozaury powinny być tego samego gatunku. Natomiast dla wariantu „zima”, który jest nieco trudniejszy, występuje między innymi Las symetrii, na którym można umieścić dinozaury tylko dwóch gatunków, układając je naprzemiennie.

Aby wygrać, trzeba rozplanować, gdzie będziemy układać dinozaury, aby przyniosło nam to jak najwięcej punktów na koniec zabawy. Trzeba mieć jednak na uwadze czynnik losowy, jakim jest niewiedza o rodzajach dinozaurach w miseczkach innych graczy oraz kostka, która narzuca ich rozmieszczenie. Dodatkowo, po wprawieniu się w zasady gry warto zwracać uwagę na to, jakie dinozaury układają na swoich planszach przeciwnicy. Może nam to pomóc w lepszym rozstawieniu swoich dinozaurów lub też w przeszkodzeniu innym graczom w uzyskaniu większej ilości punktów.

Podsumowanie:

Gra Draftozaur jest naprawdę godna polecenia. Została pięknie wykonana. Polskie wydanie „bije na głowę” oryginał, którego szata graficzna jest bardzo uboga. Do tego zasady są proste, a rozgrywka nie trwa długo, co nie wymaga rezerwowania więcej ilości czasu na grę. Pomimo tego, że Draftozaur jest grą strategiczną, to występuje tu dość duży czynnik losowy. Jeżeli więc ktoś nastawia się na możliwość permanentnego zaplanowania swoich działań, to gra nie jest dla niego. Nam nie popsuło to jednak rozgrywki, wręcz przeciwnie. Pozwoliło to na bardzo dużą regrywalność bez utraty satysfakcji, czy radości z rozgrywki.

Jakość i wygląd	●●●●●	Ocena ogólna:   ●●●●●
Czytelność instrukcji	●●●●●
Regrywalność	●●●●●
Wykorzystanie pudełka	●●●●●
Stosunek do ceny	●●●●●
Poziom trudności	Łatwy
Rekomendacja: Dinozaury rządzą! Czyli gra dopracowana pod każdym względem

 

Sara i Paweł

 

Recenzowane wydanie:

Polski tytuł: Draftozaur

Autor: Antoine Bauza, Corentin Lebrat, Ludovic Maublanc, Théo Rivière

Ilustracje: Roman Kucharski

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Rok wydania: 2020

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.