niedziela, 8 maja 2022

ZP [24]: Star Wars: Pałac Jabby, czyli intrygi na Tatooine [recenzja]

Maj mija nam pod znakiem wszystkiego, co jest związane z Kosmosem. Mieliśmy już gwiezdnych przemytników, byli też astronauci i kosmici. Dowiedzieliśmy się również wiele o prowadzonych badaniach i planowanych misjach. Kilka dni temu świętowaliśmy Dzień Gwiezdnych Wojen, Dzień Kosmosu, a już za jakiś czas będziemy obchodzić kolejny, tym razem Światowy Dzień Kosmosu. Pozostając w tym temacie, chcemy Was zaprosić w podróż w najdalsze zakamarki odległej Galaktyki. Do miejsca, gdzie dwa słońca i ogrom piasków pustynnych nie stwarzają najłagodniejszych warunków do życia. To właśnie tam poznamy jednego z największych przestępców tej części Zewnętrznych Rubieży. Ostatnio omówiliśmy dla Was Ekosystem, czyli tytuł zachęcający do spędzania czasu na łonie natury (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem przeniesiemy się na gorącą planetę Tatooine, by spróbować przeżyć na dworze Jabby.


Informacje ogólne:

Star Wars: Pałac Jabby, to gra karciana dla 2 do 6 osób. Minimalny wiek graczy wynosi 10 lat. Młodsze dzieci mogłyby sobie nie poradzić. Gra wymaga bowiem zapamiętania akcji poszczególnych kart, obserwowania działań innych osób, czy też liczenia kart. Przybliżony czas gry został określony na 20 minut. W zależności od liczby osób może się zdecydowanie wydłużyć.

 

Zawartość pudełka i zasady gry:

Star Wars: Pałac Jabby mieści się początkowo w niedużym opakowaniu, które po otwarciu się wyrzuca. Sama natomiast gra docelowo będzie przechowywana w materiałowym woreczku. Takie rozwiązanie nie jest złe. Zdecydowanie ogranicza ilość zużytego plastiku (pomijając opakowanie zewnętrzne), czy kartonu. Dodatkowo gra nie zabiera zbyt dużo miejsca na półce. Problemem może być jednak osiadający na woreczku kurz lub ryzyko zgniecenia kart, np. podczas podróży.

Star Wars: Pałac Jabby jest naprawdę minimalistyczną grą, która składa się z materiałowego woreczka będącego opakowaniem gry, 19 kart postaci (7 kart Rebelii i 12 kart pałacu), 4 kart celów, 6 kart pomocy, 13 solidnie wykonanych żetonów zwycięstwa oraz instrukcji. Ilustracje na kartach zostały wykonane w oparciu o film Gwiezdne wojny: Część VI – Powrót Jedi i są naprawdę bardzo ładne. Karty zostały jednak wykonane z miękkiego materiału, więc przy częstszym użytkowaniu mogą się szybko niszczyć na krawędziach. Instrukcja jest malutka i ogólnie dobrze napisana. Występuje w niej jednak pewna nieścisłość, którą przedstawiliśmy w dalszej części.

W celu przygotowania gry należy potasować wszystkie karty postaci i odłożyć zakryte w miejscu dostępnym dla wszystkich osób. Następnie wierzchnią kartę ze stosu odkłada się zakrytą na bok. W przypadku dwóch graczy należy dobrać dodatkowe 3 karty oraz odłożyć je odkryte na bok. Na koniec należy rozdać każdemu z graczy po 1 karcie postaci oraz 1 karcie pomocy. Przed rozpoczęciem zabawy losuje się kartę celu (przy pierwszej rozgrywce powinna to być karta „Najdostojniejszy”) oraz kładzie się ją na stole. Grę rozpoczyna osoba, która jako ostatnia pomogła przyjacielowi.

Celem gry jest zdobycie jako pierwszy określonej liczby żetonów zwycięstwa.

Zasady gry są bardzo proste. Opierają się one całkowicie na tych z Listu miłosnego. Jeżeli więc ktoś grał już w ten tytuł, to zasady nie powinny stanowić dla niego żadnej trudności. Jeżeli jednak nie mieliście styczności z Listem miłosnym, to polecamy naszą recenzję (link znajdziecie tutaj).

W swojej turze gracz dobiera na rękę jedną kartę ze stosu. Następnie wybiera jedną z dwóch posiadanych kart i zagrywa ją, kładąc przed sobą. Nie ma tutaj wspólnego stosu kart na środku, jak w większości karcianek. Każdy gracz odkłada zagrane karty odkryte przy sobie tak, aby każda z tych kart była widoczna dla pozostałych osób. Po zagraniu karty następuje rozpatrzenie jej efektu.

Efekty są różne w zależności od użytej karty. Dla przykładu, karta z numerem 5 Rebelii jest kartą Lei Organy, która pozwala na dobranie dwóch kart ze stosu oraz wybranie jednej z nich dla siebie. Natomiast karta z numerem 5 pałacu przedstawia Bobę Fetta. Jej zagranie pozwala na zabranie karty z ręki dowolnego przeciwnika i położenie jej w swoim stosie kart odrzuconych. Dzięki efektom zagranych kart możemy m.in. wyeliminować innych graczy z rozgrywki.

To, co jest zauważalne, to bardzo duża liczba kart kończących natychmiast rozgrywkę (zwłaszcza w zabawie dwuosobowej). Jest to niestety minus, ponieważ nie pozwala tak naprawdę nacieszyć się grą. Inaczej było w Liście miłosnym, zwłaszcza w jego rozszerzonej edycji. Tam karty pozwalały oczywiście na ”zmiażdżenie” przeciwników, jednak w zdecydowanej większości dawały przestrzeń na dłuższą rozgrywkę.

Poza kartami akcji mamy jeszcze karty celów. Zgodnie z zapisem w instrukcji, wylosowana karta celu obowiązuje przez całą grę i nie wymienia się jej na inną. Jednak inny zapis nakazuje w pierwszej rozgrywce wybrać kartę „Najdostojniejszy”. Wynika z tego, że jeżeli nie planujemy grać więcej niż jeden raz, to będziemy zawsze skazani na ten konkretny cel. Nie wiemy, czy jest to niedopatrzenie w instrukcji, czy po prostu błąd w założeniach gry. My zmodyfikowaliśmy sobie ten zapis i zmienialiśmy cel co dwie/trzy tury, aby nieco urozmaicić zabawę.

Dana rozgrywka może zakończyć się na dwa sposoby:

  • gdy wszyscy gracze odpadną w trakcie gry i zostanie tylko jedna osoba;
  • gdy skończą się karty w stosie.

Należy w tym miejscu jeszcze wspomnieć, że w trakcie naszych rozgrywek karty stosu skończyły nam się tylko raz. W związku z tym, karta celu była weryfikowana zaledwie raz w ciągu kilkunastu rozdań. Być może przy większej liczbie osób łatwiej jest osiągnąć cel, jednak przy rozgrywce dwuosobowej karty celu nie mają zbytniego znaczenia.

Za każdą wygraną rozgrywkę gracz otrzymuje żeton zwycięstwa. W zależności od liczby osób, uzyskanie danej liczby żetonów powoduje zakończenie gry. Przykładowo, dla dwóch graczy jest to 6 żetonów, ale dla 6 graczy są to już 3 żetony. Osoba, która jako pierwsza uzyska wymaganą liczbę żetonów zwycięża.

 

Podsumowanie:

Star Wars: Pałac Jabby jest całkiem niezłą grą. Przede wszystkim została bardzo ładnie wykonana. Zarówno woreczek, w którym znajdują się jej elementy, jak i karty oraz żetony wizualnie bardzo dobrze się prezentują. Minusem, zwłaszcza w porównaniu do pierwowzoru gry, jest za szybka rozgrywka. Może to wynikać z akcji kart lub po prostu z niedużej ich liczby. Nie pozwala to wczuć się w klimat gry, który mogliśmy znaleźć w Liście miłosnym. Poza tym gra się całkiem przyjemnie. Tę karciankę możemy polecić zwłaszcza do podróży, w trakcie których zdecydowanie dobrze umili czas.

 

Jakość i wygląd

●●●●

Ocena ogólna:

 

 

●●●●

 

Czytelność instrukcji

●●●○○

 

Regrywalność

●●●●

 

Wykorzystanie pudełka

●●●●●

 

Stosunek do ceny

●●●○○

 

Przyjemność z rozgrywki

●●●○○

 

Poziom trudności

Średni

 

Rekomendacja: Niestety, ale pałac Jabby to nie to samo, co pałac Księżniczki

 

Sara i Paweł

 

Recenzowane wydanie:

Polski tytuł: Star Wars: Pałac Jabby

Autor: Justin Kemppainen, Seiji Kanai

Ilustracje: Jasmine Radue, Samuel R. Shimota

Wydawnictwo: Rebel

Rok wydania: 2022

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz