„Za chwilę wyruszycie na krucjatę, która przywróci prawość. Wy ryzykujecie tylko życie – ja ryzykuję prawie pewną nominację do Oscara za rolę drugoplanową” (Hedley Lamarr, Płonące siodła). W poprzedniej recenzji omówiliśmy dla Was grę Patchwork oraz świat szycia kołder (link do recenzji znajdziecie tutaj). Tym razem zapraszamy Was na Dziki Zachód. Tu nie ma ról drugoplanowych, wszyscy jesteśmy równie ważni w tej grze, ponieważ mamy wspólny cel: dorwać Bandido.
Informacje ogólne:
Na
początku wspomnimy, że wydawnictwo Helvetiq jest dla nas odkryciem, ponieważ aż
do teraz nie wiedzieliśmy o jego istnieniu. Jak się okazuje, wydali oni
wiele gier, które dopiero będziemy poznawać, a które wydają się być
interesujące. Wśród nich jest właśnie Bandido.
Bandido to
karciana gra kooperacyjna przeznaczona dla osób powyżej 6 roku życia. Gra
faktycznie nie będzie dobra dla młodszych dzieci, ponieważ wymaga
strategicznego kombinowania. Sugerowany czas rozgrywki wynosi 15 minut.
Jest to jednak bardzo umowne, ponieważ występuje w niej duży czynnik
losowości. Powoduje to, że partia Bandido może trwać krócej, jak
i znacznie dłużej. Maksymalna ilość graczy wynosi 4 osoby. Model
rozgrywki pozwala grać w Bandido również
samemu.
Zawartość pudełka
i zasady gry:
Bandido mieści się w malutkim pudełeczku, wypełniając je po brzegi. Jesteśmy tym naprawdę pozytywnie zaskoczeni, ponieważ jest to rzadkością wśród producentów gier. Do elementów gry zalicza się 69 kart korytarzy oraz dwustronna Karta Celi, w której osadzony jest tytułowy Bandido.
W pudełku znajduje się również minimalistyczna instrukcja, w której więcej miejsca zajmują obrazki niż sama treść. Informacje w niej zawarte są jednak proste i zrozumiałe tak, jak i sama gra. Według nas mogłaby zawierać nieco więcej informacji odnośnie sytuacji patowej w grze, jednak o tym później. Dodatkowo warto wspomnieć, że w naszej wersji instrukcja została napisana również po angielsku. Sama gra ma jednak charakter uniwersalny językowo.
W ramach przygotowania gry należy położyć na środku Kartę Celi wybraną stroną do góry – z 5 lub 6 wyjściami z celi. Choć jest to niewielka różnica, to jednak w trakcie gry zdecydowanie da się ją odczuć. Jedno dodatkowe wyjście zdecydowanie zwiększa poziom trudności. Karty korytarzy należy przetasować i rozdać po 3 każdemu z graczy. Pozostałe powinny być ułożone obrazkiem korytarza do dołu, w stosie dostępnym dla wszystkich uczestników zabawy.
Celem gry jest zablokowanie wszystkich wyjść, co uniemożliwi tytułowemu Bandido ucieczkę z więzienia. Grę rozpoczyna najmłodszy gracz poprzez umieszczenie jednej ze swoich kart przy Karcie Celi. Karta ta powinna zostać połączona z jednym lub z kilkoma wyjściami z celi. Trzeba pamiętać, że tunele zawsze muszą się ze sobą łączyć – nie można połączyć otwartego tunelu ze ścianą. Po wykonaniu ruchu, gracz dobiera kartę ze stosu tak, aby na stałe mieć ich trzy w ręce. Taką samą czynność wykonuje każdy kolejny gracz.
Wspomnieliśmy we wstępie o możliwości wystąpienia sytuacji patowej, która niezbyt dokładnie została opisana w instrukcji. Ma ona miejsce w przypadku braku możliwości położenia jakiejkolwiek karty przez jednego z graczy. W takiej sytuacji powinien on wymienić komplet z ręki na kolejny z talii dobierania. Problem pojawia się, jeżeli ponownie nie może położyć żadnej karty. My takiej sytuacji doświadczyliśmy, w której jedno z nas kilkakrotnie wymieniało talię z ręki. Instrukcja w tej kwestii nie precyzuje, ile takich prób można popełnić w ramach swojego ruchu. Mogłoby to zostać czytelniej opisane.
Kluczowe
w grze jest to, że gracze powinni ze sobą współpracować, aby osiągnąć cel.
Nie mogą jednak pokazywać sobie wzajemnie posiadanych kart. Dodatkowo należy
uważać, aby nie zablokować sobie możliwości wykonania kolejnych ruchów.
Gra
kończy się, jeżeli wszystkie wyjścia zostaną przez graczy zablokowane lub
skończą się karty na stosie dobierania. Wszyscy wygrywają tylko wtedy, gdy
Bandido nie znajdzie drogi ucieczki.
Jeżeli spodoba Wam się Bandido, to mamy dobrą nowinę. Otóż wydawnictwo Helvetiq wydało drugą część gry o nazwie Bandida, która wnosi do rozgrywki kilka dodatkowych mechanik. Niedawno, z uwagi na sytuację, została wydana również pandemiczna wersja gry, która ma na celu kształcenie dzieci w zakresie higieny. Gra nosi nazwę Bandido Covid-19 i jest udostępniona przez producenta w formie PDF za darmo.
Podsumowanie:
Bandido jest bardzo przyjemną grą, która może zapewnić dużo dobrej rozrywki. Niektórym może przeszkadzać jej minimalizm, czy to w szacie graficznej, czy też w zasadach, ale to właśnie w tym jest jej urok. To, co mogłoby być lepsze, to grubość tektury, z której wykonane są karty. Mimo to, jeżeli tylko macie duży stół lub więcej miejsca na podłodze, to koniecznie zaopatrzcie się w Bandido. Nie pozwólmy uciec złoczyńcy.
Jakość
i wygląd |
●●●●○ |
Ocena
ogólna: ●●●●○ |
|
Czytelność
instrukcji |
●●●●○ |
|
|
Regrywalność |
●●●●● |
|
|
Wykorzystanie
pudełka |
●●●●● |
|
|
Stosunek
do ceny |
●●●●○ |
|
|
Poziom
trudności |
Łatwy |
|
|
Rekomendacja: Malutka gra z
ogromnym potencjałem na dobrą zabawę |
Sara i Paweł
Recenzowane wydanie:
Polski tytuł: Bandido
Autor: Martin Nedergaard Andersen
Ilustracje: Lucas Guidetti Perez
Wydawnictwo: Helvetiq
Rok wydania: 2016
Wykorzystane
zdjęcia są własnego autorstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz