piątek, 22 października 2021

ZL [04]: LEGO® MARVEL Avengers 05/2021, czyli Iron Spider i jego ramiona [recenzja]

Superbohaterowie Marvela są rozpoznawalni na całym świecie i chyba każdy z nas zetknął się z nimi przynajmniej raz w swoim życiu. Występowali na wielu mniej lub bardziej udanych gadżetach, pojawiali się na dużym i małym ekranie, przede wszystkim jednak  występowali na kartach komiksów. Imiona głównych postaci z ich licznych szeregów są powszechnie znane. Kto z nas nie słyszał o Kapitanie Ameryce, Iron Manie, Thorze lub Hulku? My do postaci „z Marvela” mamy mieszane odczucia. W przypadku klocków Lego, które próbują przenieść bohaterów znanych z filmów, zestawy o tej tematyce niespecjalnie  trafiają w nasz gust. Figurki to już jednak inna kwestia. Dlatego nie mogłem odmówić sobie zrecenzowania najnowszego numeru gazety poświęconej superbohaterom. Czy Iron Spider mnie przekonał? Czy warto nabyć ten numer? Po recenzji książeczki z figurką turysty (link znajdziecie tutaj) przyszedł czas na pobujanie się… w sieci. Zapraszam do lektury.

 Na wstępie spróbuję wytłumaczyć, dlaczego niespecjalnie interesują mnie zestawy klocków Lego o tej tematyce. W moim odczuciu są zbyt chaotyczne, często wtórne i nijakie. Takie „dziecięce”, ale w tym złym słowa znaczeniu. Najczęściej można spotkać jakieś małe zestawy „pojedynków”, większe z kolejnymi bazami albo ostatnio coraz szerzej występujące mechaniczne roboty prezentujące główne postacie. Nie starają się budować spójnej historii i stawiają bardziej w moim przekonaniu na czystą rozrywkę dla młodszych. Z tego względu niezbyt mnie interesują kolejne zestawy z tej tematyki. Figurki są jednak już inną kwestią i dlatego nie mogłem przejść obojętnie obok najnowszego numeru wydawanego przez Blue Ocean Entertainment Polska.

 

 Zanim spróbuję ocenić samą figurkę Iron Spidera (jakoś nie mogę zapamiętać tej nazwy), chwilę poświęcę samej publikacji. Jest ona przygotowana dobrze, ale bez niczego wyróżniającego się. Otrzymujemy typową pozycję dla dzieci, jakich wiele na rynku. Kilka stron komiksu, trochę łamigłówek, jakaś gra planszowa i oczywiście dwustronny plakat. Jedyna różnica, że całość jest w stylistyce klocków Lego. Na plus należy zdecydowanie podkreślić stronę z opisem bohatera numeru, kolejną z szczegółowym przedstawieniem jednego z jego przeciwników oraz okładkę, na której są „akta” wybranych postaci ze świata Marvela. Sam komiks może zaciekawić młodszych czytelników i odnosi się do dołączonej figurki. Niestety brakuje powiązania między poszczególnymi elementami gazetki, tak znanego z serii LEGO® City. Z tego względu otrzymujemy solidną, ale niewyróżniającą się pozycję na rynku wydawniczym.

 


W tym miejscu należy przejść już do oceny samej figurki. Prezentuje ona Iron Spidera, czyli Spider-Mana w zbroi stworzonej przez Iron Mana. Przyznaję, że można się w tym pogubić. Zwłaszcza, jeżeli nie jesteśmy znawcami wszystkich postaci i powiązań między nimi. Dla mnie jest to „mechaniczny Spider-Man”. Figurka została solidnie wykonana, ma ładne nadruki na torsie i plecach w kolorze, który dobrze kontrastuje z widoczną czerwienią. Dodatkowo na plus należy dołączyć nadruk na główce imitujący metalową maskę znaną z postaci Iron Mana. Mechaniczne ramiona również nie wypadają najgorzej, są dobrze wykonane i podkreślają pajęczy charakter figurki. Niestety całą ocenę zdecydowanie psuje czarny element, do którego zostały przymocowane. Zdaję sobie sprawę, iż taniej jest wykorzystać istniejący element niż produkować identyczny, ale w innym kolorze. Niestety czerń wyraźnie odróżnia się od koloru ramion i jest to zdecydowany minus. Dodatkowo otrzymujemy dwa elementy sieci do włożenia w rączki figurki. W moim odczuciu są one zbędne i odciągają jedynie uwagę od ramion. Figurka staje się przez nie bardziej „pstrokata”. Spokojnie można się bez nich obejść.

 


 Dodatki dołączane do LEGO® MARVEL Avengers nie schodzą poniżej pewnego poziomu i naprawdę warto czekać na kolejne numery. Podobnie jest i w tym przypadku. Otrzymujemy solidnie wykonaną figurkę w mniej znanym stroju. Być może jest mniej „medialna”, jak liderzy serii pokroju Kapitana Ameryki lub Iron Mana, co wpłynie na jej odbiór. Dla mnie niestety nieco odstaję od figurek tych bohaterów i zalicza się do takiego „mocnego średniaka”. Warto ją mieć w swojej kolekcji, ale jej brak nie będzie zbytnio bolał.

 


W kolejnym numerze będzie nas czekała jednak prawdziwa niespodzianka. 23 grudnia pojawi się gazetka z figurką… Czarnej Wdowy. Dodatkowo będzie uzbrojona w dwie pałki i dwa pistolety. Jakby tego było mało w całości znajdzie się stojak na broń. Jak dla mnie będzie to pozycja obowiązkowa i dobry prezent przedświąteczny. Otrzymamy dużo części i ładną figurkę. Plus mam prywatną słabość do postaci pozbawionych „magicznych” i ponadnaturalnych mocy. Sam planuję kolejny numer nabyć.

 


Podsumowując z najnowszym numerem i dołączoną do niej figurką mam podobnie, jak z oceną całego „świata Marvela”. Jest przeciętna. Filmy z MCU (ang. Marvel Cinematic Universe)  w większości lubię (niektóre nawet bardzo!) i traktuję jako przyjemne kino rozrywkowe. Seriali nie oglądam, gdyż jest ich za dużo. Komiksy są kompletnie nie moją bajką ze względu na rozbudowane uniwersum. Zestawy klocków Lego z tej tematyki nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. Figurka Iron Spidera chociaż solidna, to jednak nie zmieniła w żaden sposób mojej oceny całej serii.

 

Wygląd ●●●○○

Funkcje bawialne ●●●○○

Stosunek do ceny ●●●●

Ogólna ocena ●●●○○

Rekomendacja: Zachwytu nie ma, ale można dodać do kolekcji

 

Paweł

 

Wykorzystane zdjęcia są własnego autorstwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz